HISTORIA

Tereny położone w górnym biegu rzeki Narwi1 i jej dopływu Narewki2 – jak wykazały badania archeologiczne – były zasiedlone zarówno w pradziejach, w okresie rzymskim, jak i w okresie wczesnego średniowiecza. Świadczą o tym znaleziska w okolicach Łuki, Bołtryk i Garbar3 (nieistniejące już wsie zalane wodą Zalewu Siemianówka), Bindziugi4, Jałówki5, Nowosad6, Suszczy, Rybak i Siemianówki7.

Ślady osadnictwa wskazują na okres mezolitu (10000-4000 lat p.n.e.). W okolicach Siemianówki odkryto zabytki kultury trzcinieckiej (XVI – XIII wiek p.n.e.). Znaleziska z okolic Starego Dworu8, Bołtryk i Siemianówki pochodzą z wczesnej epoki żelaza (VII – IV w. p.n.e.) oraz okresu wpływów rzymskich. Odkryto również liczne obiekty osadnicze, które datuje się na halsztat (VII w. p.n.e. – IV w. n.e.).

We wczesnym średniowieczu nastąpiło tu znaczące przemieszanie kulturowe ludności litewskiej i wschodnio-słowiańskiej, a od XI wieku datuje się powolne, ale stopniowe, osiedlanie ludności pochodzącej z Mazowsza.

Wiele długich lat tereny te były nawiedzane i nękane łupieżczymi najazdami jaćwieskimi. Najazdy te były wielokrotnie organizowanymi wspólnie z Litwinami. Niektórzy twierdzą, że Jaćwingowie, którzy uniknęli ostatecznego rozgromienia krzyżackiego, schronili się i pozostali tu na wiele lat. Z czasem nastąpiła ich asymilacja z miejscową ludnością. Świadectwem tego jest ród Ejsmondów, posiadający jaćwieskie korzenie.

Ciągle walki, między Mazowszem, Litwą i Krzyżakami, a także Rusią i Jaćwieżą, niszczyły grody i wsie. Ziemie te były przez to krócej lub dłużej opustoszałe.

Zasadnicze zmiany nastąpiły pod koniec XIV i na początku XV wieku. Zakończenie wojen z Litwą i pokonanie Krzyżaków przyniosły tym ziemiom początek stałego i trwałego osadnictwa. Od tego okresu zaczęła się utrwalać władza i granice polityczne, a spokój przyniósł utrwalenie osadnictwa. Wielcy książęta litewscy stopniowo utrwalili swe panowanie na tych terenach. W tym też okresie przyjęła się dla nich nazwa Podlasie (Podlasze).

Najstarsze trwałe osadnictwo tych stron sięga XV – XVI wieku. Było ono wynikiem wcześniejszej stabilizacji politycznej Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz działań Kazimierza Jagiellończyka, który podzielił te tereny na części zwane puszczami.

Ziemie nad Narwią oddzielał od państwa litewskiego ogromny pas puszcz, ciągnący się od bagien poleskich po dawne puszcze jaćwieskie. W latach 1469 – 1476 podzielony on został na części zwane puszczami. Części te podległe były poszczególnym zamkom i dworom panującego. Część przylegającą do błot poleskich, nad rzeką Leśną do źródeł Narewki i Narwi, przydzielono do zamku Kamieniec. Zwana ona była początkowo Puszczą Kamieniecką lecz z czasem przyjęła się dla niej nazwa Puszcza Białowieska. Sąsiadującą z nią od zachodu puszczę przydzielono do grodu Bielsk i nazwano Puszczą Bielską. Zaczynała się ona od źródeł Nurca i między rzeką Białą z jednej strony a Leśną i Narewką z drugiej, dochodziła do Narwi i Narewki. Północno-wschodnią część przydzielono do dworu w Wołpie, stąd nazwano ją początkowo Puszczą Wołpiańską. Ta puszcza obejmowała tereny między Narewką i Narwią, a źródłami Supraśli i górną Swisłoczą. Granice rozdzielające te ogromne obszary puszczańskie ustalały ich podległość administracyjną i gospodarczą. Granice te wytyczały również zasięg oddziaływania wpływów i kierunków osadnictwa, a więc tym samym i jego etniczny charakter.

Puszcza Wołpiańska znalazła się w zasięgu oddziaływania ludności nadroskiej i nadswisłockiej oraz ludności białoruskiej. Tereny między Narwią a górną Swisłoczą były w oddziaływaniu dworów wielkich książąt litewskich w Wołpie i w Mścibohowie. Z powodu braku jednoznacznych źródeł, nie jest możliwe uchwycenie początków osadnictwa na tych terenach. Kolejność zmian nazw puszczy z Wołpiańskiej na Mścibohowską, a następnie na Jałowską, świadczy o etapach przesuwania się osadnictwa od dorzecza Rosi do dorzecza Narwi. Dwór Wołpa leżał najdalej na północy, Mścibohów daleko na południu, a Jałówka na południowym zachodzie. Roś była granicą starego osadnictwa, które na wschód od niej zachowało się niezniszczone. Zamieszkiwała je ludność białoruska z domieszką emigrantów jaćwieskich. Zaczął się też wcinać tu dość głęboko klin czystego osadnictwa białoruskiego między pogrodzieńskie i białorusko-litewskie a podlaskie i północnoukraińskie.

W XVI w. utworzono osobne starostwo jałowskie. Jedną z pierwszych stałych budowli tych terenów był książęcy dwór Jałówka, założony najprawdopodobniej w drugiej połowie XV wieku. We wsiach starostwa jałowskiego zamieszkiwała ludność białoruska, pochodząca ze starszych wsi włości wołpiańskiej i mścibohowskiej, a także z innych wsi na wschód od Swisłoczy. Rozwijające się drobne osadnictwo puszczańskie w dworach bartnych (Cisówka), osadach rybackich (Rybaki) oraz założenie rudy żelaznej (Rudnia), przy ujściu rzeki Łuplanki do Narwi, już w początku XVII w., doprowadziło do zetknięcia się osadnictwa idącego od Wołkowyska z osadnictwem bielskim koło Narwi.

W XV-XVI wieku powstały osady na terenie obecnej gminy Michałowo: Dzięgiele, Kondratki, Leonowicze, Łuplanka, Podozierany, Szymki, Wiejki, Zaleszany i Nowosady. Mieszkańcy tych osad uprawiali ziemię oraz pełnili różne służebne role wobec dworu Jałówka. W Łuplance mieszkali przede wszystkim osocznicy9 i myśliwi10. W Podozieranach mieszkali rybacy, którzy poławiali ryby w jeziorach: Gorbacz i Wiejki. Pozostałe osady należały głównie do bartników11 i smolarzy12. Mieszkańcy Jałówki obsługiwali podróżnych, dostarczali im noclegów, wyżywienia i usług rzemieślniczych.

W pierwszych latach XVII w. osadnictwo dotarło do granicy Puszczy Białowieskiej13 (nazwa ta pojawiła się po raz pierwszy w XVI wieku), likwidując większą część Puszczy Bielskiej, która zachowała się tylko w łuku między Narwią, Narewką a granicą Puszczy Białowieskiej.

W zasiedlaniu tych nowych wsi brała udział miejscowa ludność. W roku 1639 w opisie przebiegu granic Puszczy Białowieskiej, były już nazwy: Lewkowo14, Siemionówka (obecnie Siemianówka), Mikłaszewo, Łuka, Narewka (obecnie Grodzisk15) i uroczysko Olchowe16. Tuż przed tym rokiem, na północnym skraju puszczy, mazowiecki rudnik Tomasz Wydra Polikowski zbudował rudę (późniejsza miejscowość Narewka) na rzece Narewce. Drugą rudę przy ujściu Niemierzy do Narwi postawił Rusin Chilimon Charstowicz. Najprawdopodobniej po 1639 r. powstała w pobliżu miejscowość Cichowola17 (obecnie Białoruś).

Właściciele tych ziem, Massalscy, zaludnili te wsie osadnikami ze swych starszych wsi nad dopływami Swisłoczy oraz nad Wierecieją i Brzostowicą. W ten sposób osadnictwo podgrodzieńskie przekroczyło od północy górną Narew i dotarło do brzegów Narewki. Na terenie dóbr Grodzisk i Lewkowo nastąpiło bezpośrednie zetknięcie się ludności białoruskiej znad Swisłoczy z ludnością pochodzenia północno-ukraińskiego.

Do połowy XVII w. osadnictwo wchodzące z obu stron w pas puszczański coraz bardziej go zwężało. Polskie wpływy najsłabiej docierały do białoruskiego klina osadniczego, wcinającego się od Wołkowyska między górną Swisłocz i górną Narew. Nie ma źródeł określających dokładnie czas i przebieg kolonizacji na tym terenie. Lokacja miasta Jałówki z cerkwią i kościołem w 1545 r. jest dowodem, że już w tym roku osadnictwo było dostatecznie rozwinięte.

W XVII wieku przybyły kolejne wsie (lub oficjalnie pojawiły się nazwy już istniejących osad) nad rzeką Narew lub w jej pobliżu: Rudnia (wytapiano tu na małą skalę żeliwo z rudy darniowej), Bołtryki (mieszkańcy byli specjalistami od wyrobu bełtów do włóczni i strzał) i Supruny, a na zaściankach Łuplanki, Leonowicz i Szymek – wieś Bachurowszczyzna (obecnie Bachury), natomiast w okolicach jeziora Gorbacz – wieś Ciwoniuki.

W pierwszych latach XVII wieku rozpoczął się napływ Żydów, którzy przybywali tu na podstawie zezwoleń królewskich i osiedlali się m.in. w Jałówce, Michałowie i Narewce. Napływała tu również szlachta polska wraz ze służbą polskiego pochodzenia. Coraz częściej przybywali rzemieślnicy pochodzenia polskiego. Napływowa ludność trudniła się głównie handlem i rzemiosłem. Wielu z nich pracowało w przemyśle.

Powyższy okres trwałego rozwoju osadnictwa przerwał najazd szwedzki. Przemarsze wojsk szwedzkich, polskich i tatarskich spowodowały głody i epidemie, dokonały także wielkich spustoszeń tych ziem. Doprowadziło to do znacznego zmniejszenia się zaludnienia, a w niektórych okolicach do zupełnego wyludnienia. Szczególnie dotkliwe zniszczenia dokonane zostały przez Tatarów, którzy zniszczyli wiele osad i uprowadzili w jasyr dużo ludności.

Powstanie kolejnych wsi odnotowano dopiero w XVIII wieku. Zalicza się do nich: Bindziugę, Budy, Krugły Lasek18, Maciejkową Górę19, Suszczę, Tanicę20, Rybaki i Bondary21 (ostatnia powstała z rozbudowy niewielkiej osady, której istnienie odnotowano w czasach królowej Bony).

Mimo wyłączenia Puszczy Białowieskiej spod kolonizacji, założono w nieznanym czasie Augustów (obecnie Gnilec), a na polanie na północy Skupowo22. Na obrzeżach granic puszczańskich, w niewielkich, najczęściej jednodymowych osadach, osiedlali się strażnicy i strzelcy. Były to osady: Leśna, Podlewkowo23, Suszczy Borek (wówczas Jabłonowskie), Stoczek, Świnoroje, Olchówka24 i Babia Góra25. W 1761 roku w uroczysku Osowe powstała osada Bernacki Most, będąca dożywotnią własnością Augusta Bernackiego. Osada ta trafiła później w ręce tatarskiej rodziny Ajdzikiewiczów. W latach 1772-1789 założono Krynicę, Kapitańszczyznę i Ochrymy. W ostatnich latach wieku powstała wieś Dąbrowa w uroczysku Wysoka Dąbrowa.

Proces zasiedlania tych ziem zakończył się definitywnie w końcu XVIII w. Nowe wsie nie zmieniały sytuacji etnicznej i stosunków ludnościowych. Postępował powolny proces ulegania polskim wpływom.

W puszczy prowadzono stale gospodarkę leśną. Powstawały i ginęły osady budników26. Niektóre z nich rozwinęły się we wsie, czego przykładem jest Masiewo27. W końcu XVIII wieku niektóre budy zostały zamknięte, jednakże budnicy, będący głównie napływową ludnością mazowiecką, mimo prób ich wysiedlenia poza obręb puszczy, pozostali na wytrzebionych przez siebie gruntach i rozpoczęli uprawę roli. Pod koniec panowania króla Stanisława Augusta nadawano polany i wytrzebiska, gdzie powstawały osady z ludnością ruską i napływową polską z Mazowsza.

Powstanie pozostałych wsi i dworów datuje się na XIX wiek. Nowe dwory powstawały w dawnych królewszczyznach, często swoim rodowodem, sięgając dawnych folwarków skarbowych. W 1833 odnotowano istnienie siedziby dworskiej w Skupowie (w 1843 r. właścicielem był Kazimierz Butkiewicz), Masiewie (w 1843 r. właścicielem był Józef Kuszel), Bernackim Moście (właścicielem był Kazimierz Wołoncewicz), Tuszemli (właścicielem był sędzia Antoni Skrodzki), Lipinach i Dubinach. Przed rokiem 1859 powstały m.in.: Juszkowy Gród28, Odnoga29, Bagniuki30, Tanica Dolna i Garbary (ostatnia wieś słynąca z wyrobu skór zwierzęcych).

W Puszczy Jałowskiej wszystkie założone wsie są dziełem ludności, której korzenie tkwią we wsiach położonych w okolicach Wołkowyska.

W drugiej połowie XVIII wieku zaczęły się częściej pojawiać na tych ziemiach imiona: Edward, Franciszek, Kazimierz, Stanisław, Wojciech, Zygmunt, itp. Należały one do ludności przybyłej z Mazowsza, głównie jako służba dworska. Z czasem ulegali oni szybkiej rusyfikacji. Potwierdzają to późniejsze imiona zapisane w inwentarzach starostwa jałowskiego: Iwan, Jurko, Ławryn, Dymitr, przy nazwiskach zakończonych na „-cki” i „-ski”.

Zewnętrzny wyraz trwałego osadnictwa na tych terenach stanowią nie tylko budowle, ale również stabilność nazw. Największą wartość historyczną tych terenów mają lokalne nazwy terenowe wsi oraz terenowe nazwy własne, tj.: nazwy pól, łąk, pastwisk, uroczysk itp. Przykładem tego są takie nazwy jak: Padkapouskie, Rukau, Bandziuha, Czarciaj, Kałonka, Padreczka, Usadźba, Barok, Raschadnyje, Kruhlik, Szyroka, Chaminoje, Połymie, Hrebla, Padrusieckie, Kupina, Marhi i wiele, wiele innych.

Wartość nazw jest nieprzemijająca i zapisana w pamięci wielu pokoleń. Kataklizmy polityczne i żywioły przyrody nie omijały tych terenów, obiekty kultury materialnej uległy zniszczeniu i przebudowie, środowisko naturalne przeobrażało się, a nazwy jak żyły, tak też wciąż żyją, jakby pełniły misję przekazywania prawd i legend, które nie powinny nigdy ulec zapomnieniu.

Jedną z charakterystycznych cech miejscowości tych stron jest ich zabudowa. Z dzieciństwa pamiętam, jak starzy mieszkańcy tłumaczyli dlaczego większość domów tutejszych miejscowości jest pobudowanych szczytami do ulicy. Z ich opowieści wynikało, że w okresie, kiedy niewielkie osady tych stron zaczęły się rozbudowywać i zaczęło kształtować się ich nowe oblicze, wśród ludności panowało przekonanie, że wszystkie choroby, a w szczególności zarazy i pomory, dostają się do domów od strony ulicy przez drzwi. Ci biedni i niewykształceni ludzie doszli do wniosku, że domy należy budować w ten sposób, aby ich szczyty były skierowane w stronę ulicy. Wstawienie drzwi wejściowych w ścianie od strony podwórka pozwoli uniknąć nieszczęścia choroby, ponieważ nie będzie ona miała którędy wejść. Przekonanie to było tak silne, że z czasem takie budownictwo dotknęło większość wsi. Ta charakterystyczna zabudowa jest widoczna po dzień dzisiejszy, aczkolwiek powoli wymiera.

Bardziej racjonalne wytłumaczenie takiej zabudowy jest banalnie proste. Ojcowie wielodzietnych chłopskich rodzinach dokonywali podziału posiadanej ziemi wśród swoich synów. Podział ten dotyczył również siedlisk, które z czasem stawały się coraz węższe, a wybudowanie domu dłuższą ścianą do ulicy nie było możliwe.

Nazwy miejscowe z podkreślonym akcentem:
1 Narwa
2 Narauka
3 Harbary
4 Bandziuha
5 Jałouka
6 Nawasady
7 Siamanouka
8 Dworysko
9 Obowiązkiem ich było naprawianie i kontrolowanie dróg w Puszczy Jałowskiej, stawanie do obławy podczas łowów i przygotowywanie stogów siana dla żubrów na zimę.
10 Zadaniem ich było strzeżenie Puszczy Jałowskiej, oraz dostarczanie dworowi dziczyzny i skór zwierzęcych.
11 Rodzaj pszczelarzy. Dawna forma leśnego pszczelarstwa polegająca na utrzymywaniu pszczół w barciach, czyli w wydrążonych i odpowiednio przygotowanych dziuplach w grubych drzewach leśnych.
12 Zajmowali się wytopem smoły i wyrobem węgla drzewnego z drewna.
13 Biławieżskaja Puszcza
14 Laukowo
15 Haradzisko
16 Alchowe
17 Cichawola
18 Kruhły Les
19 Maciejkawa Hara
20 Tajnica
21 Bandary
22 Skupawo
23 Padlaukowo
24 Alichouka
25 Babihara
26 Budnicy byli ludźmi wolnymi. Żyli w lesie i z lasu. Zajmowali się wyrębem lasu i przerobem drewna na popiół, potaż, smołę, terpentynę, kalafonię, garbniki, węgiel drzewny i dziesiątki innych produktów, niezbędnych ówczesnej gospodarce. Zamieszkiwali „budy” – prowizoryczne kurne chaty, częściowo zagłębione w ziemi. W ciągłym poszukiwaniu surowca przenosili się z miejsca na miejsce, pozostawiając za sobą połacie wyrąbanego lasu.
27 Masiawo
28 Juszkawy Hrud
29 Adnoha
30 Bahniuki

Jak już pisałem w poprzednim rozdziale, tereny gmin Narewka i Michałowo były na styku siedzib ludów i kultur, stąd też specyficzna struktura społeczna z różnorodną przynależnością etniczną miejscowej ludności.

W historii zaludnień polskich ziem jednym z najciekawszych okresów stanowi historia osadnictwa ziem pogranicza, gdzie przewijały się i mieszały narody: polski, ruski, ukraiński i litewski, a także jaćwieski i w niewielkiej części pruski. Na ziemiach tych obok drobnej szlachty z Mazowsza osiedlili się uciekinierzy z Prus i Jaćwieży, chłopi i bojarzy ruscy i ukraińscy oraz osadnicy litewscy.

Po wyniszczeniu i naturalnym wymarciu lub emigracji rdzennej ludności tych ziem, najbardziej intensywny okres osiedlania przypada na koniec wieku XIV, aż do połowy XVII. Miało to miejsce na terenach puszcz: Bielskiej, Kamienieckiej (obecnie Białowieskiej) i Wołpiańskiej. Podstawowe fale osiedleńcze obejmowały ludność: polską (mazowiecką), białoruską (grodzieńską i wołkowyską), północno-ukraińską i ukraińską (brzesko-wołyńską). W związku z tym tereny te charakteryzują skomplikowane i różnorodne problemy etniczne i społeczne. Ludność tych stron jest zróżnicowana pod względem językowym, religijnym i narodowościowym. co ma swoje korzenie w historii podległości administracyjnej i kolonizacji tych stron.

W granicach Wielkiego Księstwa Litewskiego, w księstwie trockim, znalazły się tereny obecnej gminy Narewka. Wywarło to decydujący wpływ na charakter etniczny. Pod względem wyznaniowym, tylko niewielka część wschodniego obecnego województwa podlaskiego, został przyłączona do chrystianizowanej Litwy. Ziemie nad Narwią weszły lub też pozostały w granicach biskupstw wołyńskich: łacińskiego i greckiego. Kościół obrządku greckiego podlegał biskupowi we Włodzimierzu Wołyńskim, a katolicki biskupowi we Włodzimierzu, potem w Łucku, a następnie w Janowie Podlaskim. Tereny północne oddano biskupowi katolickiemu z Wilna. Nie jest znana przynależność kościelna w tym czasie ludności obrządku greckiego nad Niemnem. Granica między nimi stała się w różnym zakresie granicą strefy wpływów, idących z jednej strony z południa – północno-ukraińskich i mazowieckich, a z drugiej strony białoruskich i litewskich. Na południu działali popi wołyńscy oraz księża mazowieccy, natomiast na północy prowadzili posługę kapłańską popi białoruscy i polscy, a następnie litewscy księża katoliccy.

W XVII wieku w Puszczy Białowieskiej powstawały osady związane z rozwojem eksploatacyjnej gospodarki leśnej. Osiedlała się tu ludność ruska oraz polska (głównie z Mazowsza).

Jak już pisałem w poprzednim rozdziale, okres trwałego rozwoju osadnictwa przerwali Szwedzi i Tatarzy. Zniszczenia te w konsekwencji przyniosły całkowitą wymianę ludności tych terenów. Na miejsce starej ludności przyszła nowa. Efektem tego były dokonane zmiany etniczne i społeczne.

Z upadkiem państwa polskiego oraz włączenia tych stron do guberni grodzieńskiej osłabło oddziaływanie polskie na miejscową ludność, wzmocniły się natomiast wpływy rosyjskie i białoruskie. Deportowano byłych powstańców oraz tych, którzy im sprzyjali. W to miejsce sprowadzano osiedleńców białoruskich i rosyjskich, w tym urzędników białoruskiego pochodzenia.

Obraz etniczny regionu zmienił się diametralnie po odrodzeniu się państwa polskiego w 1918 r. Nastąpił wtenczas gwałtowny rozwój Hajnówki, do której zaczęła napływać ludność z obszaru całej przedwojennej Polski. Skutkiem tego było powiększenie ilości małżeństw mieszanych, łączących ze sobą różne tradycje i wiarę.

Na szczególną uwagę zasługuje charakterystyczna i ciekawa gwara językowa tych stron. Występują tu pojedyncze archaizmy, wspólne gwarom ukraińskim i białoruskim. Charakterystyczne są stałe, systemowe cechy wspólne: wymowa d, t miękkiego wobec z, c miękkiego, twarda wymowa spółgłosek zębowych przed e oraz zjawisko tzw. „akania”. Na podstawie cech języka i poszczególnych słów oraz nazw można określić z jakiej miejscowości dana osoba pochodzi. Przykładowo: spodnie są nazywane przez jednych „nahawicami”, a przez innych „hanawicami”, wiadro nazywa się „widrom„, a w miejscowości odległej o kilka kilometrów – „wadrom„.

W ostatnich latach daje się zauważyć proces postępującej polonizacji gwar tych stron, obejmujący głównie język młodego pokolenia. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele. Winą tego procesu należy obciążyć szczególnie rodziców (ale nie tylko), którzy nie doceniają posiadanego bogactwa (z przykrością muszę to powiedzieć również o sobie), a przecież pochodzenie oraz przynależność językowa kształtują naszą tożsamość. Są to jednak czynniki, które podlegają subiektywnemu osądowi, opierającemu się często na ograniczonej i błędnej wiedzy na temat własnych korzeni (m.in. opisanych częściowo w rozdziale „Osadnictwo”). Część tutejszej ludności uważa się za etnicznie białoruską pomimo poczucia odmienności własnej mowy od języka białoruskiego. Inna część tutejszych twierdzi (nieraz przekonuje wszystkich), że posługuje się językiem białoruskim – są więc Białorusinami. Zapominają jednak o „drobnej sprawie” – tego języka nauczyli się w szkole, najczęściej z białoruskim językiem nauczania w Hajnówce lub Bielsku Podlaskim. Ich rodzice, ich dziadowie, ich pradziadowie i ich sąsiedzi posługiwali się i posługują zasadniczo odmiennym językiem – językiem „tutejszym”, językiem historycznie ukształtowanym.

Najprawdopodobniej w ciągu życia jednego, maksymalnie dwóch pokoleń, tutejszy język przestanie istnieć. Ludzie tu będą posługiwać się dwoma językami: polskim i białoruskim (tym wyuczonym w liceum). Język tutejszy będzie rzadkością, zachowaną tylko na niektórych wsiach, przez tych, którzy będą rozumieć wartość tego bogactwa.

O przynależności etnicznej mogą decydować również inne czynniki, takie jak: religia, związek z tradycją i opartą na niej narodową kulturą. Brak jednoznacznych kryteriów przyporządkowania etnicznego oraz głębokie zróżnicowanie językowe i religijne ludności tych stron (prawosławie, katolicyzm, protestantyzm w jego różnych odmianach) jest przyczyną unikania drażliwego tematu, jakim jest samookreślenie etniczne. Z drugiej strony jest przyczyną zróżnicowania form identyfikacji narodowej: Polak katolik, Polak prawosławny, Białorusin katolik, Białorusin prawosławny, tutejszy Białorusin, tutejszy Polak, tutejszy, a może „ruski”, jak to niektórzy określają. Miejscowa ludność określa swoją tożsamość w różnorodny sposób, różnorodnie hierarchizując: pochodzenie, mowę, wspólnotę kulturową czy też religię. Myślę, że ponad tymi podziałami wytwarza się jednak mocne poczucie wspólnoty regionalnej. Jej różnorodność powinna być poczytywana jako zaleta i bogactwo, a nie coś gorszego. Różnorodność ta jest naturalnym owocem wiekowej „tutejszej” tradycji.

W słowie „tutejsi”, w którym wielu mieszkańców tych stron zwykło określać swoją tożsamość (inni mówią – narodowość), zawiera się jego kulturowa specyfika, charakteryzująca m.in. wspólnotę europejską. Obiektywnie należy stwierdzić, że nasza „tutejszość” – w kontekście narodowościowym – jest najbardziej zbieżna z białoruskością i nie należy się tego wstydzić, wręcz przeciwnie, bądźmy z tego dumni.

Bogactwem tych stron są również nabożeństwa cerkiewne, jakże różniące się od nabożeństw kościelnych. Jednym z najpiękniejszych nabożeństw jest sakrament małżeństwa.

        „Ceremonia ślubna w cerkwi składa się z dwóch części: wstępnego obrzędu zaręczyn i obrzędu ukoronowania, jako właściwego sakramentu małżeństwa.
W pierwszej części – wstępnego obrzędu zaręczyn – głównym elementem jest błogosławieństwo i wymiana ślubnych obrączek, jako zewnętrznego znaku, że kobieta i mężczyzna łączą się ze sobą w małżeństwie z własnej woli i za obopólną zgodą, bez której nie może dojść do sakramentu małżeństwa.
W drugiej części najważniejszym i najwspanialszym momentem jest ceremonia ukoronowania, w czasie której na głowy narzeczonych wkładane są korony (dawnej Grecji splatano je z gałązek liści i kwiatów, a obecnie są to korony wykonane zwykle ze srebra lub złota). Ten element sakramentu oznacza szczególną łaskę, którą młoda para otrzymuje od Ducha Świętego nim rozpocznie tworzyć nową rodzinę. Korony te są jednocześnie wieńcami radości i koronami męczeństwa, ponieważ każde małżeństwo oznacza poświęcanie się sobie nawzajem. Pod koniec obrzędu poślubieni wypijają wspólnie czarkę wina, symbolizującego cud w Kanie Galilejskiej. Czara ta symbolizuje również fakt, że od tej pory małżonkowie będą dzielić ze sobą wspólne życie.”

tekst pochodzą ze strony www.siemianowka.pl